Jeśli uda się Wam jeszcze
kupić ostatnie w tym sezonie śliwki, zachęcam do upieczenia pysznego ciasta
śliwkowego. Można użyć do niego z zasadzie każdych owoców, ale ze śliwkami jest
wyjątkowo atrakcyjne. Na wiosnę polecam z malinami. Śliwki mogą być również
mrożone.
PLACEK ŚLIWKOWY
3 szklanki mąki krupczatki
½ szklanki cukru
5 żółtek
1 masło
4 łyżki kwaśnej śmietany
Aromat lub cukier waniliowy
3 łyżeczki proszku do pieczenia.
Z w/w składniki zagnieść
szybko kruche ciasto. 1/5 ciasta - zamrozić, 4/5 - schłodzić.
Ubić 5 białek na sztywno z 1 szklanką
cukru, pod koniec ubijania dodać 2 budynie śmietankowe bez cukru.
Jeśli używamy innych owoców
zamiast budyniu dodajemy kisiel np. do malin, malinowy.
Ciastem wyklejamy formę na placek,
dno wysypujemy tartą bułką, układamy owoce, na owoce wykładamy pianę. Na
wierzch zetrzeć na tarce o dużych otworach, zamrożoną część ciasta.
Pieczemy w temp. 175 st. ok. 50 min.
Smacznego!
Ana
****
Wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńalee bym zjadła, ja takie śliwkowe piękę pod koniec lata... normalnie smak dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku śliwek ani razu nie było. Co za strata!
OdpowiedzUsuńA Twoje ciacho wygląda super :)