28.02.2012

Błyskawiczna napoleonka bez pieczenia


Coś słodkiego dla wszystkich, którym brakuje czasu.

Dziś proponuję ciastka, których wykonanie zabierze nam maksimum 30 min. Nie potrzebne są żadne zdolności cukiernicze tylko kilka produktów, które zazwyczaj znajdziemy w każdym domu.
A mówię o:

Błyskawiczne napoleonki bez pieczenia

5 szklanek mleka (jedną szklankę można zastąpić wodą)
1 opk. budyniu śmietankowego bez cukru
4 żółtka
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki krupczatki
25 dag masła lub margaryny Kasi
1 aromat waniliowy lub śmietankowy (lub inny według uznania)
Herbatniki (najlepiej wieloziarniste)

Prostokątną blachę o wym. 25 x 36 cm. wykładamy herbatnikami.
4 szklanki mleka zagotowujemy z tłuszczem i cukrem. 1 szklankę mleka miksujemy z odrobiną soli, aromatem, żółtkami i mąką. Wlewamy do gotującego się mleka i szybko mieszamy do połączenia się składników. Od zagotowania gotujemy ok. 2 min. stale mieszając. Wykładamy na herbatniki i równamy powierzchnię. Przykrywamy herbatnikami, które dociskamy do masy. Jak ostygnie wstawiamy na ok. 1 godz. do lodówki. Posypujemy cukrem pudrem. Kroimy na porcje.

Smacznego! Ana






















****


20.02.2012

Obiadowy gulasz wieprzowy - mój i mojej mamy :)

Siema!
Szana z tej strony :). Tak się właśnie składa, że ta notka należy do mnie! A tematem mojej rozprawy jest gulasz, z którym moja mama ma jakiś odwieczny problem. 
A mianowicie chodzi o to, że moja mama nigdy nie może odtworzyć tego stołówkowego ( moim zdaniem pysznego btw.) smaku. Spróbowałyśmy więc razem. No cóż.. Trzeba dalej szukać tego składnika X, gdyż gulasz oczywiście był niesamowicie dobry, ale to wciąż nie to. Natenczas polecam wam naszą, nie stołówką, smakowitą wersje.

GULASZ WIEPRZOWY 
Z WĘDZONĄ PAPRYKĄ

- 1 kg mięsa wieprzowego od szynki bądź łopatki
- 1 duża cebula
- 4 ząbki czosnku
- łyżka koncentratu pomidorowego
- smalec ( 1 łyżka )
- mąka ( do obsypania mięsa, oraz odrobina do zagęszczenia )
- papryka mielona słodka
- papryka mielona ostra
- kminek mielony
- papryka wędzona
- liść laurowy ( 4 szt. )
- pieprz, sól



1) Mięso obrać z błon i pokroić na kostkę o boku ok. 2 cm.
2) Posolić, popieprzyć i posypać łyżeczką papryki słodkiej. Obtoczyć w mące i obsmażyć na smalcu.
3) Na tłuszczu, który pozostał z mięsa przesmażamy pokrojony w plasterki czosnek i cebulę.
4) Mięso i cebulę z czosnkiem przekładamy do garnka.
5) Zalać wodą tak, aby mięso było całkowicie przykryte + 2 cm / 3 cm.
6) Paprykę ostrą, wędzoną i kminek, podprażyć na suchej patelni.
7) Dodać do garnka, wrzucić listki i dusić do miękkości.
8) Jak mięso zmięknie dodajemy koncentrat i zagotowujemy.
9) Zbieramy tłuszcz, który pływa po powierzchni.
10) Zagęścić gulasz wodą z mąką do odpowiedniej gęstości
11) Doprawić solą i pieprzem do smaku.
12) Podawać z kaszą i ogórkiem. :)


:)


***


15.02.2012

ZAPIEKANKA MIĘSNO-MAKARONOWO-WARZYWNA

POCHWAŁA ZAPIEKANEK

Gorąco zachęcam do robienia zapiekanek. Jeśli użyjemy do nich odpowiednio skomponowanych produktów, nie resztek pozostałych po innych posiłkach, będą pełnowartościowym daniem. Są smaczne, łatwe do zrobienia i odgrzania, nie mogą się nie udać.
Dziś proponuję jako danie obiadowe, zapiekankę z makaronu, mięsa i warzyw.


ZAPIEKANKA MIĘSNO – MAKARONOWO -WARZYWNA.
(na ok. 6 porcji)

300g makaronu Penne (zwykłego lub z mąki pełnoziarnistej)
500g mielonego mięsa (indyk, wieprzowina, wieprzowo-wołowe)
2 duże czerwone papryki
1 puszka kukurydzy
1 puszka groszku
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
1 pęczek dymki
500 ml śmietany UHT 12%
4 jajka
Łyżka mąki ziemniaczanej
Keczup ostry
Oliwa, ser żółty.
1 kostka rosołowa drobiowa, sól, pieprz,
Bazylia, rozmaryn, tymianek (po łyżeczce)


Gotujemy makaron al dente. Formę do zapiekania (prostokątna o wym. ok. 22 x 32 cm) smarujemy masłem i wysypujemy tartą bułką.

Na dno układamy pojedynczą warstwę makaronu. 

Przygotowujemy farsz. Mięso przesmażamy na oleju z cebulą do lekkiego zarumienienia mięsa. W trakcie smażenia rozdzielamy widelcem duże grudki mięsa. Dodajemy paprykę pokrojoną w niedużą kostkę i smażymy do odparowania wody. Następnie dodajemy kukurydzę i groszek (bez płynu) oraz przyprawy i keczup do smaku.

Chwilę smażymy, zdejmujemy z ognia i mieszamy z pokrojoną dymką. Połowę farszu wykładamy na makaron i układamy warstwę makaronu. Reszta farszu wędruje na wierzch zapiekanki. 

Miksujemy śmietanę z jajkami i mąką ziemniaczaną, doprawiamy solą, pieprzem i niewielką ilością w/w ziół. Delikatnie i powoli zalewamy zapiekankę, pozwalając płynowi wypełnić wolne przestrzenie w makaronie.

Pieczemy ok. 45 min. w temp. 200 st.

Po ok. 30 min. posypujemy wierzch zapiekanki startym serem.

Smacznego, Ana 


7.02.2012

Post ku przestrodze i moja poprawna wersja KEKSU BANANOWEGO


Ku przestrodze !!!
I znowu dałam się nabrać. Wielokrotnie spotykałam w gazetach przepisy, które na pierwszy rzut oka mówiły, że nic dobrego z tego nie wyjdzie. Dotyczy to najczęściej gazet, które nie są o tematyce kulinarnej. Zamieszczają one jeden lub kilka przepisów, zapewne nie sprawdzonych i opatrzonych kiepskiej jakości zdjęciami. 
Nie będę podawać z jakiej gazety pochodzi przepis i kto go nadesłał bo nie to jest najważniejsze. Strzeżcie się wszystkiego co wydaje się nieprofesjonalne, szkoda czasu i marnotrawienia produktów. Osoba, która nie jest zawodowo związana z gotowaniem a gotuje wyłącznie dla najbliższych powinna rozpoznać coś takiego „na kilometr”.
Możecie jednak zrobić tak jak ja, czyli zmienić przepis według własnego gustu, jeśli pomysł na danie wyda się Wam ciekawy.
Keks bananowy taki właśnie mi się wydał, gdyż przy zimowym niedoborze owoców, banany z dodatkiem bakalii to idealne połączenie na zimowy wieczór.
Ale tu niespodzianka, cóż to za keks gdzie tylko 5 deka suszonych moreli, czyli ok. 3 szt. i 5 deka płatków migdałowych, które po wymieszaniu z ciastem będą niewidoczne i nie wyczuwalne w smaku. Następna rzecz do zbyt mała ilość składników płynnych, do których autorka wkłada banany i migdały. Na koniec zaleca wsypać mąkę i proszek. Mąka oblepi banany i dokładne wymieszanie staje się fizyczną niemożliwością. 
To byłoby na tyle jeśli chodzi o krytykę.
Dołączam skan przepisu, jako tą przysłowiową wisienkę na torcie.









MOJA POPRAWIONA WERSJA KEKSU BANANOWEGO

  • 40 dag mąki
  • 10 dag cukru
  • 3 duże jajka
  • ½ szklanki mleka
  • ½ kostki masła (można zastąpić 100g oleju)
  • 3 duże banany
  • 25 dag bakalii (rodzynki, orzechy włoskie, suszone morele, śliwki, żurawina)
  • 4 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • Sok z cytryny 

Jajka z cukrem miksujemy na gęsty kogiel-mogiel. Dodajemy mąkę, roztopione i wystudzone masło lub olej, mleko, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Wyrabiamy mikserem lub robotem (końcówką do gęstego ciasta) lub ręcznie drewnianą łyżką. Gdyby było zbyt gęste można dodać nieco mleka.

Banany kroimy w kostkę skrapiamy cytryną aby nie ściemniały, dodajemy bakalie (proporcje według własnego uznania) i cynamon. Dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy. 

Pieczemy w tortownicy lub prostokątnej formie. Najpierw pozwalamy ciastu wyrosnąć w temp. Ok. 150 st. Jak wyrośnie i zacznie się lekko rumienić zwiększamy temp. Do 180 st. i pieczemy do zrumienienia.

Sprawdzamy patyczkiem. Trwa to ok. 1godz. 20 min.

Ciasto zawiera sporo bakalii, więc jest dość ciężkie, stąd też dłuższy czas pieczenia.
SMACZNEGO, Ana


2.02.2012

Pomarańczowe muffinki z gorzką czekoladą


Muffinki doskonale nadają się na różne mniejsze lub większe karnawałowe okazje.  To bardzo podzielne, proste do wykonania babeczki. Mając dobry przepis, naprawdę trzeba się bardzo starać,  aby się nie udały. Nie chwaląc się mój chyba do takich należy.
A więc dzielę się nim z Wami.

Pomarańczowe muffinki z gorzką czekoladą 
(ok. 15 szt)

300 g mąki
100 g masła
150g cukru
Skórka + sok z 1 pomarańczy 
(można użyć soku z kartonu i smażonej skórki pomarańczowej ok. 1 łyżki)
Mleko (ok.1/2 szklanki)
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżeczki proszku
1 duże jajko
Szczypta soli

Pomarańcz dokładnie myjemy i sparzamy wrzącą wodą. Ścieramy skórkę (tylko pomarańczową warstwę) i wyciskamy sok. Wyciśnięty sok dopełniamy mlekiem do objętości 250ml. wbijamy jajko, dodajemy roztopione i wystudzone masło oraz skórkę i mieszamy. Do drugiej miski wsypujemy wszystkie sypkie składniki tj. mąka, cukier, proszek do pieczenia, sól i dodajemy składniki płynne. Mieszamy drewnianą łyżką. Składniki łączą się szybko i nie trzeba używać miksera. Na koniec dodajemy pokrojoną na małe kawałki czekoladę. Teraz wystarczy tylko zamieszać i można piec.

Pieczemy w formie do muffinek, używając papierowych foremek, które wypełniamy ciastem do ¾ wysokości. Pieczemy ok. 20 min. w temp. 200 st.

Smacznego, Ana

















***